Zaległości poświąteczne

W ostatnich dniach na wielu blogach pojawiły się posty poświąteczne - dziewczyny chwalą się wysłanymi i otrzymanymi kartkami. Przyszedł czas i na mnie.
Poczta w tym roku nawaliła na całej linii - niestety nie wszystkie przesyłki dotarły do mnie przed Świętami... Pokażę więc co dostałam do tej pory, a o jednej szczególnej przesyłce (która niestety utknęła po drodze) napiszę już w nowym roku.

W tym roku świąteczne kartki i prezenty dotarły do mnie (od lewej) od Sylwii, Kasi, Agnieszki, Małgosi i Ivony:

Sylwia do karteczki dołączyła zawieszkę z pieskiem:

Ivona zaskoczyła mnie wspaniałym prezentem - oprócz kartki i słodkości dostałam mulinki i dwa zestawy do haftu (coś czuję, że to pomysł na ozdobienie tusalowego słoika). Także moim córom coś się dostało - cudne filcowe maskotki:

Dziś natomiast dotarła przesyłka od Agnieszki - kartka, zawieszka, kanwa, przydasie i ogrom pięknych papierów:

Zawieszki od Sylwii i Agnieszki na choince:

Jeszcze raz pięknie Wam Dziewczyny dziękuję za kartki, życzenia, prezenty a przede wszystkim za pamięć i za to, że zawsze mogę na Was liczyć :*

* * *

A oto moje tegoroczne karteczki. Ta z domkiem M. Powella powstała w zeszłym roku, ale dopiero w tym znalazła nową właścicielkę ;)

A już jutro zapraszam na post z podsumowaniem roku 2017 :)